kapłana i biskupa; odtąd téż pokutując za lekkości światowe, oddał się z całą gorliwością nowemu powołaniu, nader wówczas trudnemu, bo nietylko potrzeba się było opędzać nauce Lutra robiącéj nagłe postępy, ale i załatwiać sprawy polityczne na sejmikach ziem pruskich, którym Dantyszek, jako biskup, z powodu słabości biskupa warmińskiego, przewodniczyć był zmuszony.
W ciągu tych prac spotkały go nieprzyjemne zatargi z podskarbiem koronnym Stanisławem Kostką, a to z powodu nałożonego podatku, którego pruskie stany przyjąć nie chciały. Sprawa ta doszła do króla, przedstawiona w świetle niekorzystnem dla Dantyszka; jednakże prawda wyszła na wierzch, i Dantyszek na swojéj wziętości i zaufaniu na dworze niestracił. Gdy Zygmunt zdał rządy na syna, niezmienił się w niczem dawny stosunek Dantyszka. Po śmierci Marcina Ferbera, wstąpił on na opróżnione biskupstwo warmińskie; miał sobie ofiarowany kardynalski kapelusz za pośrednictwem Karola V., a późniéj Bony, lecz godności téj przyjąć niechciał, przywiązanym będąc do swego króla i biskupstwa. Niesłusznie zatem pomawia go Wiszniewski (w 6 tomie Hist. Lit. Pols.) że był nienasyconym godności, jak również ubliża jego cha-
Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/24
Ta strona została uwierzytelniona.
15