Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/293

Ta strona została przepisana.

uwagę na poezyę gminną, która miała podsycić i ożywić wyczerpane już źródło natchnienia.
Lecz nietylko w saméj dziedzinie sztuki dokonywało się przeobrażenie: jakby dotknięte czarnoksięzką rószczką serca młode zaczęły się zbywać spleśniałéj kory, kochać jak Gustaw, jak on sentymentalizować, i jak on podnosić kobiétę postawioną zbyt nizko ironią materyalnego i filozoficznego wieku do ideału, w jakim jaśniała w epokach rycerskich. Każdy zwolennik romantycznéj szkoły musiał mieć swoję Beatriczę lub Laurę. Z tém się wiązał i wybitny zwrot do spirytualizmu, czyli połączenia świata widomego z niewidomym. W utworach Adama wszędzie przebijała wiara pełna dziecięcéj prostoty, jakaś tęsknota za lepszym światem — bo téż i niebyłoby poezyi natchnionéj bez religijnego uczucia; tak po woni kadzideł odgadujesz nabożeństwo świątyni. — Przykrzyła się już ludziom suchość serc i trzeźwość rozumów; dlatego kiedy się odezwał głos litewskiego wieszcza otwierający jakby dwa nowe światy, świat uczucia i świat duchowy, a tém samem odpowiadający najdroższym potrzebom głębiéj czujących ludzi — został pojęty przez tych, których on pojął, i poezya jego stała się, że użyję tego wy-