się w żadnéj rubryce przeznaczonéj dla klasyfikowania ówczesnych autorów, zwykle ze stanu duchownego lub foliałami tak odgrodzonych od rzeczywistego świata, że jego zachcenia, fantazye, nałogi, zwyczaje, fizyonomia i charakter, nie miewały do nich przystępu, i nie zasługiwały w ich rozumieniu aby je brać za przedmiot do studiów. — Naszego Reja przeciwnie, nęcił światek; w szkołach nauczywszy się niewiele, wybiegł między ludzi, i wśród zabaw, zjazdów, biesiad, niekiedy i poważniéjszych zgromadzeń, gdzie o sprawach publicznych a najczęściéj o zawisłościach teologicznych radzono i rozprawiano, ćwiczył się, mając za przewodnika wrodzony zdrowy rozsądek i bystre objęcie, a potem ciekawość łaknącą nauki, byle takowa przychodziła z łatwością; fałdów bowiem przysiedzieć nielubiał. Niesądźmy jednakże, żeby szumiące to piwko wyrobiło się tak rychle, jak u tegoczesnéj młodzieży. Lata terminowania w szkole doświadczenia przeciągnęły się u niego dobrze w dojrzały wiek męzki; co także dowodzi potężnéj żywotności, wielkiego zasobu nietylko cielesnych ale i duchowych sił. — Z tego powodu wszystko co pisał w swoim niestatku, kiedy to biesiadował i hulał w dzień a rymował po nocach,
Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/41
Ta strona została skorygowana.