Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/522

Ta strona została przepisana.

co zmieniały egzystencyą polityczną państw, nastała kilkonastoletnia cisza, w ciągu któréj wszystko zdawało się wchodzić w dawne karby organiczne. Moment ten nader był przyjazny dla dramatycznego pisarza. Przenosząc uwagę z wielkich scen życia, gdzie się rozstrzygały losy świata na otaczające go społeczeństwo, przynosił miarę porównania, a nadewszystko tę bezstronność artysty i światowego człowieka, co jeśli upatrzy strony ujemne, umie wynaleźć i dodatnie, a wszystko oddać barwami prawdy wystudiowanéj con amore. Owe wypoczynki po burzach, a zwłaszcza takie, w których panuje pewne zadowolenie z obecnego stanu, bywają nader pomyślne dla dramatu. Ustaone stosunki pod rządami Elżbiety zrodziły szekspirowski dramat; następne domowe rozterki podały go na półtorowieczne zapomnienie. Cała nasza literatura dramatyczna do czasu Fredry, ma tylko imiona, puste tytuły, — od niego stała się rzeczywistością. Pierwszy on umiał nie z książek, lecz żywcem brać rysy ze społeczeństwa; pierwszy umiał obserwować nie po wierzchu, lecz do dna duszy, pierwszy kształtować postacie oryginalne, jakich nam nikt niemoże odebrać, tak są głęboko wycięte, przez wszystkie warstwy w rdzeni życia. —