Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie tom 2.djvu/369

Ta strona została uwierzytelniona.



Towarzystwo antypojedynkowe.

Pojedynki zakazane są przez religię, prawo i rozum, a więc trzykrotną są zbrodnią. Poddawać się téj zbrodni, jest to powstawać przeciw Bogu, porządkowi społecznemu i prawdziwéj cywilizacyi.
Piękną jest odwaga, lecz gdy natchniona poświęceniem, wszelka inna jest płochością, występną wzgardą życia lub brutalską junakeryą. Honor jeżeli nie jest cnotą, jest przesądem, a przesąd jarzmem bezrozumnych, z wszystkich niewoli najnieznośniejszą.
Aby przeszkodzić rozkrzewianiu się złego aż nadto rozkorzenionego, stanowi się niniejsze towarzystwo. Niemałéj odwagi trzeba do wystąpienia publicznie przeciw tak ogólnemu przesądowi. Walka to długa i olbrzymia, na któréj czele stanąćby powinien wielki charakter, zasługa znamienita i dane dowody bohaterskiéj odwagi.
Nas ośmiela to wiekami stwierdzone doświadczenie, że prawda zawsze w końcu zwycięża. Iluż