Ta strona została skorygowana.
Materia w sztywnych brylach gniewnie lawiruje
i ściele się pokotem w płytkich spadach gontów.
O, Wisło, wryj się falą w rozpalone piaski,
rozlej się po muskułach i po tętnic supłach.
O, zalej, zniszcz stolicy wizerunek płaski
i pokaż mi Warszawę piękną i wypukłą!
Skamander, 1925 r.