Strona:Lucjan Szenwald - Utwory poetyckie.djvu/36

Ta strona została skorygowana.

ogień łączy się z glebą, a błękit z wodami,
glob kipi i bulgoce jak prażony garnek.

Glob tańczy w atmosferze jak w łupinie jądro,
wymiotuje płomieniem przez wulkanów ślepie,
jest siłą i jest gniewem, przemiennością mądrą,
i jest mózgiem skaczącym w pękniętym czerepie.

Skamander, 1925 r.