Baranina tym samym podlega warunkom co wołowina; mięso czerwone mocne, nerwy cienkie, tłuszcz biały i delikatny. Złą baraninę łatwo rozpoznać po sinawym i ciemnawym kolorze, tłustości żółtéj i jakby matowéj.
Oczyścić pieczeń baranią tylko ze zbytniéj tłustości, żył i błony; zbić mocno, wymoczyć w occie z pół godziny, opłókać, naszpikować małemi szarlotkami, lub ząbkami obranego czosnku, to jest porobić dziury nożem w pieczeni jak do słoniny i w te dziury powkładać czosnek lub cébulki; nasolić i gdy z półtory lub dwie godziny z solą poleży, upiec na rożnie, polewając początkowo wodą, a późniéj własnym sosem, który się zbiera z brytfanny; osypać mąką i zrunienić, a wydając, zebrać tłustość z sosu. Tę samą pieczeń można piec w piecu i nieźle smakuje, a na dopiekaniu wkrajać w sos parę drobnych cébulek i tym sosem polać.