ści, złożyć brzegi ciasta w kształcie koperty i wałkować ostrożnie: skoro będzie cienkie na pół cala, znowu zwinąć na troje, wałkować i to powtarzać cztery razy, za każdą razą zostawiając ciasto złożone na stolnicy, za nim się wałkuje przez minut 10. Chcąc aby ciasto było dobre, należy je ciągle wałkować, pociągając wałek od siebie naprzód. Koniecznym warunkiem jest aby ciasto francuzkie robić w chłodném miejscu, w lodowni lub przynajmniéj w piwnicy. Piec trzeba napalić jak na drożdżowe ciasto, to jest, aby odrazu w gorący wstawić, bo inaczéj będzie płaskie i nie będzie się na listki dzielić.
Wszelkie paszteciki postne robią się albo w cieście francuzkiém, albo w cieście tak zwaném maślaném, które w następny robią się sposób: funt mąki, pół funta wypłókanego w zimnéj wodzie masła, tak aby stężało; trzy jaja, kilka łyżek wody albo śmietanki słodkiéj, wyrobić to razem dobrze, rozwałkować cienko, złożyć we czworo, znowu rozwałkować, i to powtórzyć dwa lub trzy razy; zostawić ciasto złożone na dziesięć minut, a biorąc do użycia znowu rozwałkować cienko i wykrawać szklanką okrągłe plasterki, których brzegi smaruje się białkiem na środku układa się farsz i pokrywa