Często zdarza nam się spotykać na wystawnych obiadach z pasztecikami w formie koszyczków lub t. p. i dziwi nas i zaciekawia jak to zrobione. Otóż na to są formy, a kto ich nie ma niech kupi od druciaży foremki blaszane jak na babki śmietankowe i zrobi w nich paszteciki. Pół kwarty mąki, pół funta młodego masła, jedno jajko i trochę soli, zagnieść razem w chłodnem miejscu i rozwałkować; foremki wysmarować masłem, włożyć mocno wciskając między ząbki ciastem i wstawić do miernie gorącego pieca, gdy nabiorą koloru rumianego co w 15 minut nastąpi, wyjąć z pieca i wyrzucić z foremek. Osobno odgotować 2 mózgi cielęce i wiązkę amoretek cielęcych, ociągnąć z błonki, pokrajać w kawałki. Wziąść łyżkę młodego masła, pół łyżki mąki, rozetrzeć na surowo, wcisnąć całą cytrynę, wlać łyżkę rosołu, zagotować, wsypać cukru miałkiego na koniec noża, zaprawić dwoma żółtkami i w gotowy sos włożyć pokrajane mózgi i amoretki posoliwszy lekko pierwéj. Dodać trochę drobnych marynowanych pieczarek, lub białych, grzybków pokrajanych, jeżeli są świeże pieczarki to jeszcze lepiej, należy je poprzednio udusić w maśle. Wymięszać delikatnie nałożyć upieczone foremki na pełno, posypać natką młodéj pietruszki usma-