nie można i śmiało tu potępiam wszystkich pseudo kucharzy i kucharek, dowodzących, jakoby ze starej kury można dobry rosół ugotować. Stara kura włożona nawet w wołowy lub cielęcy rosół, nietylko go nie polepszy, ale nadaje mu nieprzyjemną woń kurnika. Nienależy jednak brać jędrnego mięsa młodéj kury, za twarde z powodu starości. Na skruszenie młodego jędrnego drobiu są rozliczne sposoby, na stary zaś nie ma żadnego prawdziwie dobrego sposobu, aby mu nadać smak i kruchość. Dobrą indyczkę poznaje się po białości skóry i tłuszczu; nie kupować takiéj która ma długi włos, pióra na udach fioletowego odcieniu. Dobrą gęś poznaje się po grubości skrzydła i miękkości spodniéj części dziobu, który zagiąwszy, powinien się łatwo łamać; tłustość zaś powinna być biała i zupełnie przezroczysta. Dobrą kaczkę poznaje się po tychże samych wskazówkach. U młodych gołąbków skórka na piersiach powinna być jasno-różowa, u starych skóra nabiera koloru ciemno-fioletowego, a łapy chudną widocznie.
Wszelki drób a szczególnie do pieczenia, powinien być na kilka dni przed użyciem w zimie, a na dzień najmniéj w lecie rznięty. Indyk natychmiast po zarznięciu póki jeszcze ciepły, skubie się na