Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/234

Ta strona została uwierzytelniona.

ki, i znowu warstwę farszu, można do farszu włożyć trufli gotowanych siekanych, korniszonów oliwek i t. p. Gdy indyk pełen będzie, zaszyć go ostrożnie, obwinąć w serwetę, związać lekko szpagatem i gotować w wodzie osolonéj, razem z czterema oczyszconemi nóżkami cielęcemi, przeszło dwie godziny. Po ugotowaniu, dopiero w pół godziny wyjęć indyka z sosu, w serwecie przycisnąć ciężarem, żeby sos odciekł zupełnie i dopiero po zupełnem ostudzeniu, odwiuąć z serwety. Z sosu zaś zebrać tłustość, sklarować dwoma ubitemi z wodą białkami, wpuścić po zdjęciu z ognia sok z pół cytryny; i zostawiwszy w spokojności kwandrans, przecedzić przez serwetę. Tą galaretą ubrać na półmisku indyka w całości lub pokrajanego w plastry. Można także jak wyżéj oblać indyka majonezem, ubrać piklami i galaretą ostudzoną w kostkę lub paski, jak to obszernie przy szczupaku w majonezie opisane.


4. Potrawa z pieczonego indyka.

Pozostały z jednego dnia na drugi indyk, pokrajać w kawałki, wziąść w rondel łyżkę masła, kubek rosołu lub buljonu, wcisnąć pół lub całą cytrynę, trochę pieprzu i trochę imbieru (koniecznie) tłuczonego; zagotować to mocno, włożyć kawałki pokrajane indyka, wsypać garść tartej bułki, roz-