Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/235

Ta strona została uwierzytelniona.

grzać dobrze i wydać na stół, okładając kotlecikami, z osmażonego mózgu cielęcego. Tak samo robi się potrawka z pozostałego kapłona, nie biorąc już imbieru. Bardzo dobrze smakują, uda indycze, przygrzane w następny sposób: ponakrawać w kilku miejscach nożem uda i nałożyć bułką tartą wymieszaną z masłem, pieprzem, imbierém lub cebulką tartą; włożyć w rondel masło i pod pokrywą rozgrzać nie dłużéj jak kwandrans, a będą wyborne.


5. Pularda z serdelami.

Oczyszczonego kapłona lub pulardę biorąc do użytku, osmalić nad ogniem z reszty piór i sypłów, podroby oderznąć, używając do rosołu; płócze się, soli wewnątrz i zewnątrz i piecze na rożnie, obsypawszy w połowie pieczenia z lekka mąką, i oblewając ciągle masłem: na dopieczeniu, posypuje się po wierzchu bułką tartą, rumieni i polewa masłem ściekłem na patelnię; zdjąwszy z rożna, natychmiast włożyć wewnąrz łyżkę masła serdelowego, a jeżeli nie ma serdeli; można włożyć kawałek masła z piéprzem.


6. Potrawa z kur lnb kapłonów.

Wziąść dwie pulardy lub kury, oczyścić starannie wytrzeć mąką pszenną dla białości, namoczyć na godzinę lub dwie i gotować na wolnym ogniu