Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/299

Ta strona została uwierzytelniona.

posmarować powidłami dobremi, konfiturami, marmoladą z jabłek, cukrem i cynamonem ugotowaną, lub sérem świeżym, utartym z masłem, jajami i rodzenkami. Potém składać je i smażyć jak wyżéj. Proporcya na 6 osób.


2. Legumina z naleśników.

Upieczone wyżéj opisanym sposobem naleśniki układać w rondelku wysmarowanym masłem i wysypanym bułką jeden na drugi, przesypując grubo cukrem, cytrynową skórką tartą i wyciskając po trochu soku cytrynowego na każdy. Tak napełniony rondelek, wstawić na kwandrans w piec do zrumienienia. Taką samą leguminę z naleśników można zrobić, przekładając każdy zamiast cytryny gęstą kwaśną smietaną z cukrem, lecz wtedy dłużej w piecu być muszą aż się zrumienią.


3. Legumina z jabłek w papilotach.

Usmażyć jak zwykle naleśniki na klarowanem maśle biorąc do 4 jaj kwaterkę mąki i pół kwarty surowego mleka, białka ubić na pianę i dopiero w rozbite ciasto lać, łyżeczkę masła dla kruchości wlać. Osobno obrać 10 nie dużych prostych jabłek, papierówek w lecie, renet lub sztetyn w zimie, włożyć na 5 minut najwyżej na ogniu w ukrop nie gotując wcale, wyjąć osaczyć na sicie i nadzie-