Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/304

Ta strona została uwierzytelniona.

grubo konfiturami i posypać cukrem. Gdyby nie było trzech równych rondelków, to należy po upieczeniu ostrożnie nożem obrównać. Chcąc mieć tę leguminę bez przekładania, powiększyć tylko proporcję: np. z 8, 10 lub 12 jaj, i wysmarowawszy głęboki rondelek, od razu w niego wlać wszystko


10. Legumina z makaronu.

Zwyczajnie zagnieciony i ugotowany makaron odcedzić z wody i na durszlaku wymięszać ze śmietaną, cukrem, młodem masłem, pomarańczową skórką w cukrze smażoną i uszatkowaną. Włożyć w rondel masłem wysmarowany, wstawić na pięć minut w piec.


11. Legumina z poziomek.

Do trzech szklanek poziomek, pół szklanki wina francuzkiego i łyżkę masła: udusić razem, przefasować i ostudzić. Rozetrzeć dziesięć żółtek z dwoma kubkami cukru, domięszać pianę z białek i pełną łyżkę mąki kartoflanéj, do tego wlać sok otrzymany z jagód, wymięszać, wlać w formę masłem wysmarowaną i piec w ciepłym piecu przez 20 minut.


12. Legumina z cytryny lub pomarańczy.

Dużą całą surową cytrynę lub pomarańczę utrzeć na tarce, odrzucając uważnie pestki; dodać pełną szklankę cukru i wiercić wałkiem w donicy, do-