Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/360

Ta strona została uwierzytelniona.

rowała; gdy już wszystka pokrajana wlać na dziesięć marchwi dwie łyżki jak najlepszéj oliwy, posypać pieprzem, odrobiną, soli i wlać jedną łyżkę dobrego octu, wymieszać niech tak postoi godzinę, dopiero podać, sałata wyborna. W lecie zamiast cébuli używa się szczypiorek i koper, tego ostatniego bardzo mało.


15. Sałata z selerów.

Selery duże włoskie bardzo są smaczne na sałatę. Opłókane gotują się w wodzie słonéj nie długo, uważając czy są już dobrze miękkie; wyjęte z wody, zaraz obrać ze skóry, włożyć w wodę zimną żeby nie czerniały; gdy ostygną, pokrajać w plasterki, posolić trochę, nalać oliwy, octu, popieprzyć i wymięszać razem. Taka sałata mięsza się także z rydzami marynowanemi, ale wtedy tak selery jak rydze, kraje się w podługowate paseczki i zaprawia jak wyżéj.


16. Sałata z jabłek z serdelami.

Cztery duże sztetyny obrać i pokrajać w kostkę drobną lub lepiéj utrzeć na tarce, skropić natychmiast octem, żeby nie czerniały. Wziąść dziesięć serdelów, opłókać, wyjąć kostki, pokrajać drobno, wymięszać z jabłkami; wlać łyżkę kaparów, pół łyżki oliwek, dwie łyżki oliwy, octu do smaku