Strona:Lud białoruski na Rusi Litewskiej T1.pdf/11

Ta strona została przepisana.

i zjawiska, stosuje się zawsze i wszędzie z całą ścisłością do tego samego, co i on, zwyczajem odwiecznym uświeconego kodeksu.
Gdy mnie w roku 1877. Opatrzność usadowiła na Rusi Litewskiej, przekonawszy się, że dla badań etnologicznych trudno o wdzięczniejsze niż tutaj pole, postawiłem sobie za cel główny opracowanie wszechstronnej monografii tej prowincyi na podstawie materyałów zaczerpniętych u samego źródła. Starałem się tedy przedewszystkiem dokładnie poznać język ludu i wówczas dopiero przystapiłem do tej pracy. Jako ziemianin, miałem sposobność zżyć się z ludem, poznać jego widnokręgi umysłowe i etyczne, zbadać jego najskrytsze tajniki myśli, oraz zauważyć wszystkie jego odrębności plemienne, a to tem łatwiej, że się one mnie przybyszowi z drugiego krańca ojczyzny, odrazu rzucały w oczy.
Przenosząc się z miejsca na miejsce dość często, przekrzyżowałem Ruś Litewska wzdłuż i wszerz, badając lud osiadły w różnych jej okolicach w następującym porządku: najsamprzód w Prużańskiem w pobliżu miasta Szereszewa, położonego pod puszczą białowieska i około samej Prużanny[1], następnie w Sokólskiem w pobliżu miasteczek: Odelska, Janowa, Korycina i Suchowoli, dalej nad Niemnem w południowej części powiatu lidzkiego, (od Szczuczyna, Różanki i Żełudka[2]), z biegiem zaś czasu w północnowschodniej stronie powiatu słonimskiego i w zachodnio-północnej nowogrodzkiego, (w okolicach Nowogródka, Mołczadzi, Dworca, Derewny i Zdzięcioła) i wreszcie na ostatku we wszystkich niemal okolicach powiatu wołkowyskiego. Ze wszystkich powyższych miejscowości Wołkowyskie jako serce Rusi nadniemeńskiej, dało pod względem ilości i jakości najwięcej materyału, po niem zapiski zebrane nad Niemnem i Szczarą, a zwłaszcza w Sokólskiem nad brzegami Biebrzy, są dla słowiańskiej wiedzy etnograficznej niemniej doniosłego znaczenia.

Zapisywałem wszystko bez wyjatku, bo nawet każde najbłahsze zjawisko obyczajowe i najdrobniejszą iskierkę myśli człowieka; a że trud sowicie wynagrodzony został, to najlepszym jest tego dowodem, że dziś, po kilkunastoletniej pracy w tym kierunku, jakkolwiek nie wyszedłem dotąd z fazy zbierania, zdołałem już zdobyć tysiace wierzeń, podań, pieśni i t. p. skarbów duchowej twórczości tutejszego ludu, które przeświadczony jestem najrzetelniej, iż nawet w obecnej zawartości swojej, mogą dać całokształt kultury miejscowej ludności, krystalizując w sobie całą białoruszczyznę nadniemeńskiej Rusi.

  1. Materyały zebrane w Prużańskiem jako odnoszące się do całkiem odrębnej grupy etnicznej osobno zostaną wydane.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Obecnie Żołudek.