Strona:Lud białoruski na Rusi Litewskiej T1.pdf/13

Ta strona została przepisana.

Mowa ludu tutejszych okolic jest narzeczem języka białoruskiego, mając zatem wiele z nim właściwości wspólnych, tem się odznacza, że na całej długości swej południowej granicy, czyli od Bobrujszczyzny[1] aż do najpierwszych osad mazowieckich w powiecie białostockim, trzyma się z wielką odpornościa względem wpływów ze strony języka małoruskiego. Wprawdzie oddziaływanie małoruszczyzny ujawnia się poniekąd, atoli w tak słabej mierze, iż niedotykając prawie składni i słowozbioru, oddziaływa tylko na zanikanie t. zn. àkania i jàkania i to zwykle w pierwszej tylko i ostatniej sylabie niektórych wyrazów.
Właściwość fonetyczna, o której mowa, występuje tylko w południowych okrainach powiatów słuckiego, nowogrodzkiego i słonimskiego[2], w tych wszystkich wsiach, które sa położone w wązkim, bo zaledwo kilkumilowym pogranicznym pasie, pomiędzy szosą Brzesko-Moskiewską, a niedającemi się objąć okiem błotami Polesia, oraz w tych okolicach powiatu wołkowyskiego, które bezpośrednio sąsiadują z Białowieską puszczą. (Gwara Świsłocka[3]).
Natomiast wpływ polszczyzny na dyalekt zachodnio-białoruski, jest nierównie silniejszy; uwydatnia się on we wszystkich białoruskich powiatach gub. grodzieńskiej i wileńskiej, a im bliżej granicy Królestwa, tym silniej występuje, oddziaływując w równej mierze tak na słowozbiór, jak na składnię i głosownię gwar miejscowych.

Głodnem jest uwagi, że narzecze zachodnio-białoruskie na całej swej rozciągłości kłam zadaje twierdzeniu, jakoby ze wszystkich właściwości fonetyka najdłużej i najodporniej się zachowywała względem wpływów obcych. Jako przykład jeden z wielu podaję pierwszy lepszy. Oto brzmienia nosowe ą i ę, jak wiadomo, obce są całkiem rodzinie języków ruskich; tymczasem brzmienia te już na kilkanaście mil od pogranicznej Biebrzy, występują w mowie Siekałów i Sakałów w pow. wołkowyskiem, gdzie chłop zamiast: ksiondz, ksionczka, menka i t. d., wymawia ksiąndz, ksiąnczka, męnka, Mąneczeli v. Manczeli (nazwa wsi), mięnszy, kamięnczyk vel kàmięnczyk i t. d.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Dziś Bobrowszczyzna.
  2. Do takich gwar z zanikającem àkaniem i jàkaniem, (dziàkanie wszędzie na pograniczu najuporczywiej się trzyma), należy miedzy innemi gwara bałatniańska. (Nazwę Bałótnikoṷ nadają w Słonimskiem Polanie od m. Kosowa, sąsiadom swym osiadłym za szosą (Mosk.-Brzeską) ku Berezie Kartuzkiej.
  3. Oprócz innych właściwości tej gwary, (dwoiste akcentowanie wielu wyrazów, zanikanie akania i t. p.) uderza nas zastąpienie jakania przez samogłoskę i n. p. minié, cibie, (vel cie), kirmàsz i t p., a którym nadają również miano szczókałoṷ}, gdyż wespół z Poleszukami, zamiast szto zwykle mówią szczo.