Strona:Lud białoruski na Rusi Litewskiej T1.pdf/14

Ta strona została przepisana.

W świsłockiej również gwarze daje się już zasłyszeć owo a jasne, (n. p. Jäk, Jäsiulenko), które przeszedłszy nad Biebrzę, występuje w mnóstwie słów, podobnie jak i u poblizkich Mazurów (n. p. präktyka, rämie, teräzniejszy, byłäś, rumiänny, jäłowica, klärnet i t. p. Ob. W. Kętrzyński: „O Mazurach“ str. 12).
Wpływ polszczyzny na fonetykę zachodnio-białoruskiego narzecza nigdzie się chyba lepiej nie uwydatnia jak w gwarze, która lud sam nazywa koronną, (gwara przejściowa białoruskopolska). Sokólszczanie od Korycina, Suchowoli i Janowa, nazywają Królestwo Kongresowe Polszczą lub Krolestwem, Koroną zaś a nieinaczej, zowią po dziś dzień okolicę leżacą za rzeka Bierezowa, (rzeka ta wraz z Biebrza stanowiła odwieczną granicę między Litwą i Koroną), czyli północna część powiatu białostockiego, a która za rzeczypospolitej wchodziła w skład małopolskiego Podlasia, i w której główną a dziwnie obijającą się o ucho właściwością, jest ni mniej ni więcej tylko t. z. mazurzenie, (n. p. sto, cehò, cort, docka vel corka, kacan, posòṷ, rusać, scenià, stabin i t. p.
Gwara koronna, o ile zbadać mogłem, występuje:
a) w powiecie sokólskim tylko w dwóch pogranicznych wsiach, mianowicie w Jagłowie i Karpowiezach (par. Suchowolska),
b) w powiecie białostockim w parafiach: bierezowskiej (w. Bierezowa, Bobrówka i inne pobl.); dolistowskiej (w. Jaćwież mały, Jaćwież wielki i inne pobl.); jesionowskiej (we wszystkich wsiach), przytem, jak to słyszałem z ust wiarogodnych, gwara ta występuje jeszcze w wielu wsiach par. goniadzkiej i knyszyńskiej. Mieszkańców powyższych parafii, lud sokólski nieinaczej zowie jak tylko Mazurami z Korony („Mazure z Karony“), a mówiące o swych sasiadach z za Biebrzy, nazywa ich Mazurami z Polszczy.
Godnem jest uwagi, że w tymże powiecie białostockim, oprócz gwary przejściowej białorusko-polskiej, czyli t. zw. koronnej, występuje inna jeszcze gwara przejściowa, którą lubo Szafarzyk (on pierwszy na nią zwrócił uwagę), zowie białoruską, dajac jej nazwę zabłudowskiej, atoli sądzac z jej właściwości fonetycznych, jest ona raczej gwarą języka małoruskiego, przy ponocy której, ten ostatni, przelewa się i łaczy z zachodnim narzeczem języka białoruskiego.
Na poparcie tego twierdzenia dość będzie, gdy powiem, że ze wszystkich charakterystycznych właściwości białoruszczyzny, w gwarze tej oprócz t. z. dziaàkania, (dzieṷka, dzièrewo i t. p.) daje się tylko słyszeć zamiana t na c (chodzici, ciepièr, robici i t. p.), oraz zmiękczone e, (ciebie vel ciebe vel cebe, mienie vel menie i t. p.). Wszelkie zaś inne cechy ma wspólne z gwarą,