mać lękliwość i usłużyć rzeczą, kreśloną z myślą o zastosowaniu jej w szkolnictwie. Będzie to więc lektura pomocnicza dla szkół średnich, wprowadzająca zarazem w studjum etnografji na uniwersytetach. Nie mniej, ani więcej.
Ludoznawstwo — jak wiadomo — spełnia niemałe zadanie wychowawcze. Przecie winniśmy sięgać do głębin ducha narodowego. Przecież młodemu pokoleniu wpajać należy kulturę rodzimą i wszelkie jej samorodne i pełnowartościowe zdobycze. Niech tedy kocha swoją ziemię nie w artystycznych tylko jej przejawach, lecz i w pierwiastkach życia zbiorowego, we wszystkich zgoła cechach, składających się na ową kulturę narodową. Niech kocha lud, ten najbardziej bezpośredni wytwór przyrodzonego podłoża, lud — potężną podstawę narodu. Umiłowanie zaś i poznanie ludu za pośrednictwem szkoły ułatwić ma właśnie niniejszy podręcznik.
W zamierzonem przedsięwzięciu doznawał autor oparcia i pomocy, za co też dziękuje najgoręcej. Na pierwszym miejscu Wydziałowi Nauki w Ministerjum Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, który na gromadzenie materjałów nie poskąpił zasiłku. Następnie odebrać zechce trwałą podziękę Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, a to za przyjęcie pracy w poczet swoich publikacyj. Zarządy: Bibljoteki Pawlikowskich i Muzeum Dzieduszyckich raczyły otworzyć nam zbiory ilustracyj. Jest też autor szczególnie obowiązany prof. Janowi Czekanowskiemu za światłe, teoretyczne rady. Wreszcie asystenci Zakładu Antropologicznego i Etnologicznego w Uniwersytecie Kazimierzowskim: pp. dr. Konstanty Sobolski i Alfred Bachman przyczynili się ku sprawie łaskawem wykonaniem map niezbędnych.
Tak powstało rzeczone dzieło — próba uszeregowania wiadomości o ludzie polskim.
Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/004
Ta strona została skorygowana.