panuje na południowych granicach Polski, idąc Karpatami ku wschodowi.
Chałupy jednoizbowe mają jedną cechę bardzo charakterystyczną, a mianowicie przyłapy, podcienie lub t. zw. przedsionki. Ta charakterystyczna cecha utrwaliła się także w architekturze domów miejskich i kościołów. Te przedsionki mamy
szczególnie w chatach kujawskich i pomorskich. Nieraz zaś, choć przyłap już zanikł, pozostały po nim ślady w wysunięciu belek szczytowych. W każdym razie spotyka go się dawno na
ziemiach słowiańskich. Plan domu z tą t. zw. na Pomorzu „wystawką” jest najpierw tego rodzaju, że z wystawki wchodzimy do sieni z kuchnią, a potem do izby mieszkalnej lub dalszych izb.
W takiej starej chacie kaszubskiej we Wdzydzach mieści się wiejskie muzeum kaszubskie, stworzone i urządzone przez zasłużonego badacza Kaszub I. Gulgowskiego (ryc. 13). Ale zczasem przekształca się podcień na przedsionek kątowy (ryc. 12), a przez to jego część zmienia się na lokal mieszkalny; niekiedy zaś takie małe komory powstają po obu stronach, a ponieważ wtedy trudno to zmieścić na krótszej ścianie szczytowej, więc przenosi się na dłuższą ścianę.
Na zrąb chałupy składa się zwykle do 6 do 7 okrąglaków lub kanciaków, na nich kładzie się płatwy, na których wznosi
się powała; szczególnie wyraźną formę konstrukcyjną ma to na Podhalu. Mianowicie owe płatwy, zwane tu płazami, siódma od dołu w ścianach szczytowych, a ósma w ścianach podłużnych, są zawarsołowane do izby, t. j. wsunięte mniej więcej o cal w światło izby. W płazie szczytowej i odsiennej wdłubane są końce sosrębu, grubej belki, przechodzącej przez całą długość izby. Na sosrębie wpoprzek leżą tragarczyki, wdłubane końcami w płazy podłużne, a na tych tragarczykach spoczywa
powała układana z desek. Ta konstrukcja powały musiała niegdyś być bardziej powszechna, szczególnie w Małopolsce.