pasterskiej pod względem religijnym, językowym i społecznym. Wszystko to razem wskazuje na prawdopodobieństwo usadzenia się tu wołoskich pasterzy, względnie przyjęcia się wołoskiej formy pasterskiej, za pośrednictwem już polskich pasterzy.
Zupełnie podobną formę przedstawia pasterstwo w górach żywieckich, zarówno pod względem budowli szałasowych jako też ich urządzenia wewnętrznego. Więc i tutaj jest watra, geleta, truhla, trąba, klucz, warzecha, odlewek i czerpak. Inne nieco są tylko przyrządy, używane do mieszania zagotowanego mleka, tuż przed wyjmowaniem grudki sera, t. zw. ciastki, zdobne w motywy religijne, oraz łopatka do wyrobu masła. Wśród pasterzy żywieckich jest bardzo wielu zawodowców, zamiłowanych juhasów, a i tu widać wpływy wołoskie; zresztą nastąpiło tutaj ścisłe nawiązanie stosunków między góralami polskimi a słowackimi i stąd pochodzi wzajemne ich oddziaływanie na siebie.
Podobną formę pasterstwa spotykamy również i na Podhalu.
Tylko szałas ma zwykłe mniej pierwotną formę, ale zresztą zupełnie identyczne mleczarskie naczynia, o takich samych nazwach. Technika taka, jak i na wyżej wspomnianych obszarach. Oto jak ją opisuje Matlakowski: „Przecedzone mleko czerpakiem leje baca z puciery do kotlika, poddaje klágu t. j. podpuszczki z cielęcego żołądka i zlekka zawarzuje; wnet mleko się klagá, wypływa serzeń nawierzch, a za każdem zamieszaniem wielką łyżką, warząchwią, wydobywa go się coraz więcej. Warząchwią lub też garścią wyławia śnieżystą bryłę sera i kładzie na satach na podysarze, gdzie zwolna ocieka z serwatki, w kotliku pozostaje żętyca, w której pływają gęsto mnogie krupy sera; studzą ją i piją czerpakami i ta jest doskonałą i pożywną, bo zawiera wiele twarogu i tłuszczu i zowie się hurdą; jeśli ją przecedzić dokładnie, lub jeśli zebrać „spic“ z wierzchu, to pozostanie płyn wielce ubogi, zwarnica, którą pasą psy i karmią wieprzaka.“
Ser słodki, ociekły z serwatki, baca wgniata w formy drewniane, jaworowe, trojakiego kształtu. Jedne są postaci serkowatej wyrzeźbione w środku w rozmaite wzory i nazywają się parzenicami; one to dały nazwę pewnemu ornamentowi bardzo rozpowszechnionemu. Ser, włożony w parzenicę, przykrywa się szczelnie wieczkiem, także rzeźbionem, przyciska
Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/082
Ta strona została przepisana.