się nierównie mniej węgla, a stąd rysowany drewienkiem ornament pozostaje lśniący na tle matowem.
Lud nasz wyrabia nakoniec z gliny zabawki dla dzieci,
szczególnie różnego rodzaju gliniane gwizdawki, sprzedawane
na jarmarkach i odpustach. Sporządzone w sposób prosty i niedołężny, mają one kształt koguta, konia lub lalek. Gwizdawki
te w jednych stronach polewają masą szklisto-żółtą, w innych zrobione są z jasnej gliny i zdobione przed wypaleniem jaskrawemi plamami. Wyrób takich piszczałek odpustowych
rozwinięty jest szczególnie w Leżajsku. Innym rodzajem zabawek z ceramiki są dzwonki gliniane, sprzedawane podczas odpustu, w drugi dzień Wielkanocy na Zwierzyńcu pod Krakowem.
Niegdyś były powszechne typy garncarzy, którzy sprzedawali swe wyroby na wszystkich miejskich targowicach (ryc. 40). Dziś typy te prawie zupełnie znikły i jedynie po małych miasteczkach na odpustach i jarmarkach pojawia się taki zdun ze swemi garnkami. Jeszcze częściej jednak wiezie garncarz swe wyroby na wozie i mienia je po wsiach, dając garnek za miarę zboża, odpowiadającą jego wielkości.
Wyroby z metalu. Okucia metalowe mają u naszego
ludu formę dość charakterystyczną. A więc okucia u drzwi i wrót rozdzielają się na kilka ramion, kończących się sercem, liściem albo grotem. Bardzo oryginalne są też okucia przy dyszlu, gdzie dwa boczne drążki i kliny łączą się z sobą.