blaszane lub miedziane talerze, które przez uderzenie instrumentem o ziemię wywołują wiele hałasu. Wogóle instrument
ten ma za zadanie raczej utrzymywać takt, aniżeli prowadzić melodję. W Wielkopolsce (Wilkowo, Wiatrowo) w skrzypcach tych napina się na kiju kilka strun.
Znacznie obfitsza jest grupa instrumentów dętych, a mianowicie mamy: 1. róg, sporządzony z rogów zwierzęcia lub z drzewa. W Wielkopolsce (Pałuki) używają pasterze t. zw. „lwiego rogu“ albo buczydła, czasem ryczydła. Lwi róg jest zrobiony z rogu, a wewnątrz ma pióro gęsie i łyko. 2. Trąba bywa używaną szczególnie jako trąba pasterska. Na
Mazowszu zowie się ona ligawką, a jest to długa trąba drewniana, używana przez pasterzy do oznajmiania gospodarzom, iż bydło wyrusza już na paszę. Czasem, jak np. w Węgrowie, zowie się ligawką trąbkę z kory olszowej, którą pastuch co rana daje znak, aby bydło zganiano na rynek, skąd pędzi się je na wspólne pastwisko. Na Kurpiach ligawkę tę robią z kory wierzbowej tak, że słoje zachodzą na siebie, albo też z ucinanych butelek na siebie nasadzonych. Trąby te zwało się dawniej lurami. Na Podhalu zwie się taka trąba trombitą, a jest ona o tyle
charakterystyczna, że zarówno na Podhalu, jak u Bojków na i Huculszczyźnie, ma kształt zupełnie prosty, a nie zakrzywiony, jak to bywa w połudn.
Słowiańszczyźnie. Takie trąby występują również na Pomorzu. Kaszubscy pasterze trąbią na rogach lub na t. zw. „bozunach“, wyrabianych w następujący sposób: Bierze się kawał drzewa olszowego lub klonowego, długi na 6—8 stóp i ostruga się je w stożek, mający przy cienkim końcu półtora cala, przy grubym sześć i więcej cali średnicy. Ten stożek przepiłowuje się wzdłuż na dwie równe połowy i wydrąża się je tak, że pozostają tylko cienkie ściany i obie połowy składa się znów i mocno spaja drewnianemi obręczami. Odgłos „bozuna“ rozchodzi się bardzo daleko; forma jego przypomina zupełnie górskie szałmaje.