imion obowiązują osobliwe zasady, mające wielki wpływ na przyszłe powodzenie dziecka. W chwili odłączenia dziecka od
piersi, a więc w chwili niejako zakończenia niemowlęctwa, obowiązują różne stare zwyczaje, które jednak dzisiaj już przeważnie zaginęły.
Podobnie nie zachowały się u naszego ludu dawne słowiańskie postrzyżyny, zwyczaj ceremonjalnego obcinania włosów dziecka. Było to święto odchowania dziecka i wprowadzenia
ściślejszego do rodziny, a obchodzono je w dwa do trzech lub siedmiu lat po urodzeniu. Słabem echem tego obrzędu jest
zwyczaj obcinania włosów dziecku po urodzeniu. Wszystkie te przepisy i zakazy są zupełnie zrozumiałe wobec wielkiego znaczenia urodzin w rodzinie chłopskiej.
Literatura: Bystroń J. S. Słowiańskie obrzędy rodzinne. Kraków 1916.
Wesele u ludu polskiego zachowało wiele dawnych rysów i do dzisiaj jeszcze ma bardzo ciekawy ceremonjał, który rozwija się w następujący sposób.
Najpierw posyła się starszego chłopa (lub babę), t. zw. swata, dziewosłęba lub rajka na wywiady do domu upatrzonej panny, z zapytaniem w sprawie dalszych zalotów. Jeśli odpowiedź wypadnie pomyślnie, wówczas udaje się zainteresowany młodzieniec ze swatem lub ze swymi rodzicami do rodziców dziewczyny na t. zw. zaloty lub poseliny. Dziewosłęb pyta, czy nie mają do sprzedania klaczy lub jałówki, a gdy mówią, że tak, wówczas wyciąga wódkę, poczynają do siebie przypijać i omawiają posag. Dziewczyna chowa się zwykle za piec, a jeśli przyjmie od swata wódkę, oznacza to jej zgodę na małżeństwo.
Po tych zalotach odbywają się zwykle zmówiny lub zapoiny, na które zaprasza się krewnych i znajomych. Owe zmówiny łączy się niekiedy z zaręczynami, zwanemi „zrękowiny“, których zresztą lud nasz nieraz wcale nie odbywa.
Zwykle jednak we czwartek lub w sobotę przychodzi swat z narzeczonym i z jego rodzicami do domu panny młodej, która zaprasza znów swoich krewnych. Koło północy rodzice błogosławią młodą parę znakiem krzyża. Swat zaś, jeśli