innemi ptaszkami z ciasta i 3) chleb razowy. Prócz innych
różnych potraw, podają dla państwa młodych specjalnie kaszę
lubą, t. j. kaszę jaglaną, niesoloną, ugotowaną na samem mleku. Gdy znowu podają na stół kwaśne flaki, jest to oznaką ostatniego dnia wesela i końca uczty. Niegdyś całe sioło ucztowało przez tydzień, a i doniedawna było siedem uczt obrzędowych: u młodej, u młodego, u starosty, u starościny, u starościanki, we dworze i w karczmie. Dzisiaj oczywiście wszystkie te zwyczaje doznały zupełnego uproszczenia.
W czasie uczty śpiewa się różne pieśni obrzędowe, szczególnie uroczyste w chwili wniesienia kołacza, zwanego na
wschodnich obszarach „korowajem“. Kołacz ten wnosi przy końcu uczty weselnej (koło północy) starsza swacha (starościna) i ustawia na środku stołu. W tym momencie zwykle następują
oczepiny, zresztą jednak oczepiny co do czasu i miejsca są
zupełnie nieustalone; czasem odbywają się tego dnia, co i wesele, czasem drugiego lub trzeciego dnia, a nieraz dopiero w kilka dni, na poprawinach i przenosinach ucina się warkocz
młodej.
O ile oczepiny odbywają się w czasie uczty, poprzedzone
one są charakterystycznemi tańcami, poczem, po północy,
rozpoczynają się pieśni, wzywające do oczepin. Panna młoda ucieka wówczas do komory, a druchny nie chcą jej wydać swachom. Następuje wreszcie zdjęcie wianka i ucięcie warkocza. Gdy swachy wyprowadziły pannę młodą z komory, usadzają ją na dzieży lub na stołku i zapalają przy tem światło. Wianek bierze pan młody, a starościna, uczyniwszy nad głową młodej znak krzyża świętego, usiłuje włożyć czepiec, podarowany przez matkę chrzestną, a podany przez któregoś z braci. Panna młoda trzykrotnie zrzuca czepiec, aż wreszcie, gdy go już ubierze, swachy wykrzykują: „Już nasza!“ Teraz dokoła siedzącej na środku panny młodej żonaci i swachy, z zapalonemi świecami w ręku, tańczą i śpiewają pieśń o chmielu.
Po oczepinach następuje nieraz wianowanie, t. j. obdarzanie, mające oznaczać, że cały ród składa się na gospodarstwo dla młodej pary; poczem panna młoda wstaje z dzieży
i następuje teraz uroczysty taniec, t. zw. odbijany. W tańcu
tym każdy z panną młodą choć raz dokoła izby powinien przetańczyć i rzucić za ten zaszczyt pieniądz skrzypkowi. Młodzież
Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/125
Ta strona została przepisana.