Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/156

Ta strona została przepisana.

prawie ludowem polskiem zwyczaj, iż rodzice, oddając majątek dzieciom, zwykle z powodu podeszłego wieku i niezdolności do pracy, wymawiają sobie dożywotnie utrzymanie; przytem mogą być zobowiązani do jakiejś lżejszej pracy. Zwyczaj ten zwie się zwykle wymową, ale prócz tego ma też inne nazwy w niektórych dzielnicach, jak np. łaskawizna w Poznańskiem, wymiar, deputat, wydbanek w okolicy Obornik, na Pałukach wyderek, na Kaszubach starkowizna.
Wreszcie w dziedzinie prawa rzeczowego mamy u naszego ludu bardzo często prawo zajmu, zwłaszcza w stosunku do zwierząt, które wyrządziły szkodę w polu.
W dziale prawa obowiązkowego można zauważyć wielką cześć, jaką wzbudza u naszego ludu przysięga. Niegdyś wykonywano ją przy zastosowaniu różnych symbolów, jak uszczknięcie trawy, ucięcie włosów, picie krwi własnej, wody lub innego napoju (który mógł się stać trucizną dla krzywoprzysięzcy), jak składanie przysięgi na broń, składanie jej pod świętemi drzewami, kamieniami i źródłami, wzywanie gwiazd i słońca i t. p. W Polsce średniowiecznej wykonywano tę przysięgę z twarzą zwróconą i z palcami wymierzonemi ku słońcu lub ku wschodowi.
Równie wiele szczególnych przepisów możemy zauważyć przy pożyczaniu, sprzedaży i kupnie. Lud nasz pożycza różne przedmioty niechętnie, ponieważ taki przedmiot, oddany w czasowe posiadanie drugiemu osobnikowi, może przesiąknąć w obcym domu cudzą mocą, która działa nawet szkodliwie. Dlatego bardzo wielu sprzętów domowych, będących w codziennem użyciu, lud nie pożycza wcale, a nawet w swoim domu nie pozwala z nich obcym korzystać, ponieważ tracą w ten sposób sprawność działania. Przy kupnie, podobnie jak i przy pożyczaniu, lud liczy się ze wszystkiemi możliwemi wpływami, jakie mogą oddziałać na przyszłe losy nabytku. Uwzględnia się więc czas zakupu, miejsce, gdzie on się odbywa, osoby, biorące w nim udział, a wreszcie cały szereg innych okoliczności, któreby mogły targowi zaszkodzić. Często nabywa się żywy inwentarz w czasie pełni, gdyż jest potem zawsze pełny i dobry do tuczenia. Bardzo rozpowszechniony w Polsce jest zwyczaj wyprowadzania tyłem bydlęcia, przeznaczonego na sprzedaż, oraz wprowadzania ty-