przestęp i t. d. Nakoniec są takie zioła, z których wróży się o pogodzie lub niepogodzie lub które służą do ściągnięcia burzy albo do rozpędzenia jej, do osłabienia mocy grzmotów i błyskawic, np. boże drzewko, bylica, jałowiec, kopytnik, leszczyna, przywrotnik, stracelina, tatarak i tarki.
Oczywiście wiele przesądnych wyobrażeń nawiązuje lud do wszelkich roślin jadalnych, drzew, zwłaszcza owocowych, do jagód, jarzyn i zboża.
Niektóre rośliny cudowne żyją tylko w wyobraźni ludu. Ma być np. cudowna trawka, która, włożona do ust, czyni człowieka niewidzialnym, a dozwala też otwierać wszystkie zamki. Takie własności ma także kwiat paproci, który kwitnie o północy w wilję św. Jana Chrzciciela i otwiera drogę do wszystkich skarbów ziemskich.
Świat zwierzęcy przedstawia sobie lud także w sposób szczególny i stara się go praktycznie dla siebie wyzyskać. Dotyczy to nietylko zwierząt domowych, ale wogóle całej fauny, do której chłop odnosi się z przesądnym lękiem. Wielką czcią otacza się np. bociana i jaskółkę, których los i powodzenie łączy się ściśle z powodzeniem domowem. Chata z bocianiem gniazdem jest czysta, wolna od złych duchów; natomiast zabitego bociana mszczą inne bociany, podpalając dom zabójcy przez przyniesienie w dzióbie zapalonego łuczywa. Także
jaskółce nie wolno wyrządzić żadnej krzywdy, gdyż w domu,
na którym ma ona gniazdo lub zakłada nowe, panuje szczęście, a domu tego nie chwyci się pożar. Skowronka też nie wolno zabijać.
Oczywiście i pies jest przedmiotem bacznej uwagi u ludu. Pies był towarzyszem człowieka już w epoce kamiennej, a w świecie irańskim doszedł nawet do wielkiej czci. U naszego ludu, w różnych chwilach życia, odgrywa on rolę wróżbiarza, np. szczekaniem wróży zamężcie, a wyciem zapowiada śmierć lub pożar. Rolę wróżbity odgrywa i koń, który w dawnych świątyniach Słowian pomorskich był używany do wróżb. Wedle ludu nowotarskiego, rżenie konia i grzebanie nogą przed czyjąś podróżą zwiastuje nieszczęście podróżnemu. Wreszcie jest jeszcze zwierzę drobne, ale bardzo czczone, mianowicie pszczoła; lud nasz
do dzisiaj wyraża się o niej z wielkiem uszanowaniem, mówiąc np., że pszczoła nie zdycha, lecz umiera, i że nawet ma duszę.
Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/169
Ta strona została przepisana.