wiecznym przypowiastkom oraz różnym popularnym książkom ludowym, zwłaszcza literaturze sowizdrzalskiej i zbiorom staropolskich uciesznych przypowieści. Oczywiście, nie brak tu licznych własnych rodzimych konceptów.
Wreszcie mamy liczne ludowe legendy o Matce Boskiej, Panu Jezusie i świętych. Szczególną miłością otacza lud postać N. P. Marji i starannie przestrzega Jej świąt. Zowie Ją lud Łaskawą i na temat Jej dobroci opowiada przeróżne legendy, które zgadzają się z ich przypuszczalnemi wzorami zachodnio-europejskiemi. Wedle legend romańskich i naszych, Matka Boska jest pełna miłosierdzia. Nasz lud opowiada, że N. Panna schodzi często do czyśćca, a zdjęta litością, ile tylko może unieść, tyle nabiera w oburącz duszyczek, okrywa je modrym, gwiaździstym Swym płaszczem i unosi do nieba. W legendach wschod-niosłowiańskich Bogarodzica jest zupełnie odmienna, więcej bizantyńska; cieszy ją np. przyrzeczenie świętych, że wyproszą u Boga klucze od niebios, i zamknąwszy je, skażą świat na zatracenie. Opowieści o litościwych czynach M. Boskiej zna lud nasz bardzo wiele, a do rozkrzewienia tych opowieści
przyczyniły się sławne klasztory z cudownemi obrazami, jak Częstochowa, Berdyczów i t. d. Równie wiele legend opowiada nasz lud o wędrówkach Pana Jezusa po ziemi i różnych Jego cudach. W opowieściach tych Panu Jezusowi towarzyszy jeszcze św. Piotr, czasem św. Paweł i na tem tle powstają niekiedy nawet dowcipne opowiadania. Rozmaite gatunki dobrych zwierząt i roślin uważa lud za stworzone przez Pana Jezusa, a czart, nieudolnie naśladujący Boga, stwarza wtedy gatunki roślin złe lub brzydkie. Nawet powstanie Tatr łączy się z Panem Jezusem, który stworzył te potężne góry przez przemianę w kamienie wojsk, zuchwale napadających na Syna Bożego. A gdy, idąc potem przez te skały, zranił się Pan Jezus o te kamienie, zakazał im róść już więcej i pokrył je zielenią; ten
zaś kamień, w który się Chrystus uderzył, do dziś zwie się Czerwony Wirch. Lud nasz znał też legendę o żydzie — Wiecznym Tułaczu, gdyż krąży ona jeszcze w okolicach Łyskowa na Litwie. Wedle tej legendy, gdy Pan Jezus niósł krzyż na Kalwarję, zmęczył się i oparł się o dom jednego żyda. Żyd ów odpędził Go, drwiąc, że mu dom zawali, i kazał Mu iść dalej. Pan Jezus przeklął okrutnika, mówiąc, że będzie chodził
Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/182
Ta strona została przepisana.