Strona:Lud ukraiński. T. 1.djvu/185

Ta strona została przepisana.

ści tych, co zawierali związki małżeńskie; do dziś dnia ślub na Ukrainie zwie się wieńczańjem, uwieńczeniem; pan młody zwie się kniaziem, panna młoda kniahinią.[1] Czyż nie przypomina to tego opicznego prawa, że inops, zawierając niezakonny związek małżeński, pożyczał u patrona swego imienia i gleby, (co jednakże nieudzielało mu wcale płodności cywilnej) i przez to podnosił się niby, wychodził że swego stanu.

Nie myślę ja wcale naciągać faktu dla udowodnienia tej hypotezy; chcę tylko zwrócić uwagę czytelnika na tę myśl Ballansza, a on sam dostrzeże potém pewnéj analogii pomiędzy nią, a ciemnemi, mytycznemi alluzjami, które dotąd jeszcze natrafiają się w pieśniach, śpiewanych przy obrzędach weselnych. Nie myśl Ballansza ma nam objaśnić te pieśni, a prędzej te pieśni same mogą sprostować przypuszczenia autora Palingenezji społecznéj Jednego tylko pragnę: drogą porównania tradycji

  1. Busłajew, w recenzji na dzieło p. Srezniewskiego „Myśli o historji języka ruskiego (umieszczonej w T LXXII. oddziele V. (za 1850 r.) Oteczestwennych zapisek wyraz kniaź, tak samo jak wyrazy żena, żenich, czado, czelad” wyprowadza ze źródłosłowu sanskr. dżan, co zn. rodzić. Kniaź więc znaczy urodzony t. j. jako Ops, mający connubium. Ale prędzéj od sanskr. Kanina młodzieniec i Kanja, Kani — dziewczyna Hebr. knaz — strzelec, bo też i Nemrod był tylko strzelcem wielkim coram Dei; w pierwotne czasy polowanie (na ludzi), a wojna były jedną rzeczą.