Strona:Ludwik Młynek - Narzecze wilamowickie (Wilhelmsauer Dialekt. Dy wymmysuaschy Gmoansproch).djvu/09

Ta strona została uwierzytelniona.

Muak itlikjé Myjttwoch. Un Juhmyta kumma a Hefa Łojt zysomma vu ołła Djefyn ym's Rod, owie vu Denkjaduf (Dankowice), Sawysch (Jawiszowice), Stodt (Kęty), Hylczaduf (Hecznarowice), Schreiwaduf (Pisarzowice) ana Wymmysduf (Stara Wieś)“.
Jak już z powyższego opisu widać, Wilamowice są miasteczkiem: dosyć dawnem. Zrazu były tylko wsią „Wylamowycze Andreae“ należącą według „Liber beneficiorum“ Długosza (I 85.) do Mikołaja i Jana Kornicz-Wilamowskich. Kmiecie tej wsi płacili dziesięciny po pół grzywny naprzemiany: biskupowi i scholastykowi krakowskiemu. Stąd zaliczano ją także do „dóbr kościelnych“. W r. 1533. właścicielem Wilamowic był Mikołaj Gierałtowski, sędzia oświęcimski, r. 1633. Krzysztof Koryciński, kasztelan wojnicki, r. 1707–1719 Władysław Morsztyn i żona jego Helena Kalinowska; nakoniec w pierwszym dziesiątku XIX. stulecia właściciel Psarski sprzedał swoje grunta i prawa mieszkańcom i odtąd Wilamowice stały się miasteczkiem. Parafia wilamowicka utworzona została w r. 1440 i miała aż 2 kościoły, z których najstarszy spalił się w r. 1542. Przypuśćmy, że kościół ten przed spaleniem istniał z jakie 200 lat czyli 100 lat przed utworzeniem parafii — nadto, że zanim wybudowano kościół pierwszy w Wilamowicach, upłynęło co najmniej sto lat — czyli razem od założenia osady aż do pożaru kościoła w roku 1542 okrągło 300 lat — możemy śmiało przyjąć, że Wilamowice powstały w XIII. stuleciu podczas drugiej, „śwabsko-alemańskiej“, kolonizacyi niemieckiej w naszym kraju, zaraz po napadzie tatarskim za Bolesława Wstydliwego.

Kto dał początek Wilamowicom i skąd pierwsi Wilamowiczanie przybyli, trudno oznaczyć, tembardziej że nie mamy żadnych dokumentów pod ręką, któreby nam pochodzenie Wilamowiczan dokładnie wyświetlić mogły — Wilamowiczanie zaś sami są nadzwyczaj skąpi w udzielaniu potrzebnych ku temu wiadomości — a jest możebne, że ich wcale nie posiadają. Podania gminne pod tym względem są bardzo niezdecydowane — a co którego Wilamowiczanina spytać o to, każdy inaczej opowiada i skądinąd przodków swoich wywodzi,[1] Jedni n. p. opowiadali mi, że Wilamowice miał założyć niejaki „Wilhelm“, rodem z Alemanii, który z bratem swom[2] podczas polowania w te strony się zabłąkał. Okolica, w której się niespodziewanie znalazł, wydała mu się tak uroczą, że nazwał ją swojem „okiem“, „Wilhelms aug“ — a niebawem do niej swoich krajan Alemańczyków przyprowadził i pozwolił im się tam osiąść. Brat jego poszedł w inną stronę — ubił piękną łanię — i na pamiątkę tego zdarzenia od imienia ubitej łani „Hindin“ założył i nazwał miasto „Kenty[3], które podobnie jak i brat jego Wilhelm zaludnił swoimi rodakami Śwabami — „braćmi Alemańczyków“. Drudzy, „dy Gyliahty“, wcale tego podania nie znają — i utrzymują stanowczo, że praojcowie Wilamowiczan przybyli „ze

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; zamiast przecinka powinna stać tu kropka.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – swoim.
  3. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; brak cudzysłowu.