Strona:Ludwik Waryński - Sprawozdanie delegata na kongres w Chur.pdf/6

Ta strona została uwierzytelniona.

i na wiosnę do nowego urodzaju poprzestawać muszą na kartoflach.
Takie jest położenie wiejskiej ludności Kr. Pol. Cezarowska polityka petersburskiego rządu radykalizmem swoim potrafiła zwieść opiniją polityczną na Zachodzie; nazywano nieraz Aleksandra Wieszatiela dobroczyńcą milijonów polskiego ludu, nasze klasy posiadające dotychczas mają go i wykonawców jego woli za nihilistów i socyjalistów. Nawet lud przez at kilka — kilkanaście nawet — po reformie dał się luwodzić pozorom. Ale dziś po latach 20 pojmować on zaczyna wszystko.
Wieści o nowym podziale ziemi, o zagarnięciu całej ziemi przez włościan coraz uporczywiej krążą wśród mas, spory o ziemię z większemi posiadaczami, opór władzom broniącym szlachcica, sądy wojenne, a nawet wyroki śmierci na włościan — mogą być uważane za oznaki zbliżającego się ruchu ludowego.
Robotnik miejski i fabryczny stosunkowo znacznie lepiej żyje. Trudno przedstawić nam tutaj ogólny stan robotnika, gdyż rozmaitość fachów, zajęć, współistnienie rozmaitych form produkcyi jest powodem wielkiej rozmaitości płacy i stosunków robotniczych. Możemy jednak całą masę robotników podzielić na kilka grup stosownie do wysokości płacy a więc i dobrobytu.
Najwyższą płacę otrzymują rzemieślnicy i robotnicy fachowi fabryk konstrukcyjnych. Za nimi idą robotnicy fabryk chemicznych, wyrobnicy w miastach, potem tkacze, górnicy — a w końcu robotnice w fabrykach chemicznych; wyrobnicy i wyrobnice przy robotach hydraulicznych i ziemnych po za miastami.
Kategoryje te znaczne przedstawiają różnice co do wielkości zarobku. W żadnej z nich jednak płaca nie wystarcza na zaspokojenie wszystkich potrzeb.