Ta strona została uwierzytelniona.
124
Na zimnie o głodzie,
Wskróś walczą po lasach.
Mąż żegna swą żonę,
Błogosławi dzieci,
Bóg woła w tę stronę:
Zkąd błysk broni świeci.
Narzeczony tocząc
W duszy walkę srogą,
Na odgłos wystrzałów,
Rzuca sercu drogą.
Spieczy do powstania,
Żegna swą jedynę,
A ta tłumi łkania
W stanowczą godzinę.
I nie zatrzymując,
Kochanka pociesza,
Z szyi swej zdejmując
Medalik mu wiesza:
«Niech cię Matka Boska
Ma pod swą opieką,