Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/151

Ta strona została uwierzytelniona.
131

Z dzielnym wodzem, na swe wrogi
Za Ojczyznę w ogień wskoczą —
Ale oni wrogów skrócą,
I pobiją i powrócą.

Skruszy się ich złość wzgardzona,
O Krakusów hufiec bratni.
I Ojczyzna — nie, nie skona,
Aż gdy padnie z nich ostatni.
Niech mój Antek męztwem pała,
Jeźli chce, bym go kochała.

Jeśli wróci, tom szczęśliwa:
Zginie, płakać będę skrycie;
Lecz mnie radość przejmie żywa,
Że Ojczyźnie dał swe życie.
Lecz gdy hańbą się okryje,
To go nie chcę póki żyję.