Ta strona została uwierzytelniona.
188
A Żuawom będzie się w grobie śniło
Że walczą, Polski obrońce
Aż zejdzie ranek nad ich mogiłą
Gdzie czekał orzeł na słońce!
Ernest Buława.
OFIARY POLKI.
Miałam srebrne schowadełko,
W nim złote szydełko,
I naparstek szczerozłoty
Przedziwnej roboty.
Kiedy przyszło dawać składki,
Dla braci na życie,
Schowadełko ze szufladki
Wydobyłam skrycie.
I oddałam w ręce człeka
Co te składki zbierał;
Brodę miał białości mleka
Kijem się podpierał.