Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/221

Ta strona została uwierzytelniona.
201

Hej! hej: dalej a raźno,
Ręka w rękę przyjaźną,
Niech się silnie — i zbrata i sprzęga,
Czy pieśnią, czy żelazem,
Zawsze lepiej, gdy razem —
Zawsze lepsza urośnie potęga.

Kto na piszczałkę dał,
Będzie na niej grał.

Jest tam przecie moc boska,
Królowa Częstochowska,
Toć się garnąć pod święte puklerze —
Ja zaśpiewam od ucha
Temu, kto mię posłucha,
I do serca piosenkę mą bierze.

Kto na piszczałkę dał,
Będzie na niej grał.

Leci, leci pacholę,
A ma gwiazdę na czole,
Co mu świeci natchnieniem, zapałem —
Na piszczałce przygrywa —