Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/244

Ta strona została uwierzytelniona.
224

Dalej do Sarmackiej kordy
Szlachetni młodzieńce!
Przebijajcie się przez hordy,
Po wolności wieńce.
Co nam się pytać, jak tam wrogów wiele,
Z nami jest Chłopicki! — są Wilhelmy Tele.

Bądźcie zdrowe siostry, matki,
Za was idziem w pole:
Nauczajcie drobne dziatki
Jak kruszyć niewolę.
Bądźcie nam zdrowe! ale nie ze łzami;
Witać was będziemy, lecz tylko Polkami.

Dalej Bracia w Imię Boga
Jego świętej wierze —
Jedna tylko dla nas droga,
Do broni Rycerze!
Świat patrzy na nas, Bóg sprzyja Warszawie,
Błogosław Boże naszej świętej sprawie.