Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/275

Ta strona została uwierzytelniona.
255

Do broni bracia! do broni!
Niechaj ten głos w carski gród,
Niechaj w uszy Cara dzwoni,
Że praw swych żąda nasz ród!

Do broni bracia! do broni!
To jest hasło — to nasz głos!
Orzeł biały — do Pogoni,
O Ojczyzny idzie los!






POŻEGNANIE.
(Na nutę: «Doktorze kochany» z Cyrulika Sewilskiego.)

Moskalu wygnany,
Zgrzyzotą nękany;
Daj folgę kłopotom
Rum, tom, tom, tom, tom, tom —

Rzuć troski rozliczne
Domowe publiczne,
Niech smutek ulata
Ra, ta, ta, ta, ta, ta —