Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/304

Ta strona została uwierzytelniona.
284

«Tam w tej chatce
Przy mej matce,
Nad strumykiem wzdłuż.»

«A jak zginę co tak snadnie!
To buziaczek mi przepadnie — »
«Wiernam Tobie,
Choć na grobie
Pocałuję krzyż.»






ŚPIEW DRUGIEGO PUŁKU UŁANÓW.

Jak wspaniała nasza postać,
Jak się błyszczy w słońcu stal,
Koń przez zimę nic chce dostać!
Pójdziesz królu; pójdziesz w dal.
Taki los wypadł nam,
Dzisiaj tu, jutro tam.

Ty dzieweczko nie płacz wiele,
Tylko jednę łezkę zroń —
Wy się zbliżcie przyjaciele;
Uściskajcie moją dłoń.
Taki los wypadł, itd.