Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/95

Ta strona została uwierzytelniona.
75
DO BRONI!
(Na nutę Marsylianki.)

Do broni! minął dzień przemocy,
Zajaśniał nam zbawienia raj!
Jak długo dziki syn Północy
Ciemiężyć ma ten wolny kraj?
Słyszycie tam, na waszej roli,
Gdzie wszędzie dziś pożoga, mord,
Zabójczy krzyk tysiąca hord,
Rozpaczy jęk i płacz niewoli?
Pochwyćmy zemsty broń!
Podnieśmy zemsty śpiew!
Na koń! na koń! niech Moskwy krew
Wytoczy polska dłoń!

Do broni! czego wy tu chcecie,
Wy których gna dwugłowny kruk?
Dla kogo więzy te niesiecie,
Zerwane z rąk tatarskich sług?
Dla nas, dla ciebie, o Warszawo!
Gdzie Moskwy car był więźniem wprzód;
Dziś gnębi nas ten obcy ród,
I własną hańbi cię niesławą!
Pochwyćmy zemsty broń! i t. d.