Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/154

Ta strona została uwierzytelniona.
136

Powiadali, bagnetami
Cały tam Majdanek lśniał —
Tego nie wiem, lecz za nami
Wiem że został: pomost z ciał.

Daj mi dzisiaj dnie Majdanka,
Dam pół życia, tylko daj!
Jak mi miła Podolanka
Jak mi miły Bóg i kraj!

Maurycy Gosławski.





MAJTEK.

«Słuchaj o majtku, nieszczęsny zbiegu,
Jakżeś nas prędko porzucił!
Od ojczystego odbijasz brzegu,
Ażebyś więcej nie wrócił?

Przecież, wkopana w ziemię źrenica,
Ku nam strzeliła wesoło;
Uśmiech, gość rzadki, zstąpił na lica,
Dawna pogoda na czoło —

Każdy się krząta, pragnie odwlekać —
Tyś jeden skoczył z pośpiechem —