Ta strona została uwierzytelniona.
137
Można-ż z ojczyzny śpiesznie uciekać,
Uciekać — jeszcze z uśmiechem?»
«Słuchaj — rzekł majtek — jam od lat wiela
Widział i kraj ten i ludzi:
A com ja widział, nigdy wesela
W sercu rodaka nie wzbudzi.
Widziałem mężną cnotę w ucisku,
W głowach pospólstwa ciemnotę,
W głowach rozumnych widoki zysku,
A w sercu niewiast pustotę.
Ja, co mię własne szczęście nie nęci,
Com uniesioną z powodzi
Resztę mych myśli, uczuć i chęci
Ojczystej powierzył łodzi:
Mógł-żem skosztować powabów życia,
Gdy, skoro wicher zawieje,
W ostatniej łódce blizkiej rozbicia
Ostatniem widział nadzieje?»
Adam Mickiewicz.