Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/158

Ta strona została uwierzytelniona.
140

Huk armat, szczęk pałaszy,
Zaborców wnet odstraszy —
Hej bracia! w Imię Boże,
Bóg nam dopomoże.

Nieraz Polak walczył, płoszył, gromił,
Lecz na obce nigdy on się nie łakomił.
Poniszczyć wrogów roty,
To polskich synów cnoty:
Hej bracia — i t. d.

Dalej bracia, walczmy dzielnie, śmiało,
Nasz orzeł skończy walkę dla narodu z chwałą.
Tnie chwacko tęga kosa,
Nią wrogom utnię nosa:
Hej bracia — i t. d.

Idźmy bracia żwawo, idźmy w Litwę
I na śmierć, albo życie, stoczmy z carem bitwę!
Hej razem w imię Boga,
Pobijem gracko wroga:
Hej bracia — i t. d.


II.
(Warjant.)

Naród polski, sławmy, mężny, śmiały!
A młodzież nasza dzielna, w polu zwycięztw chwały.