Ta strona została uwierzytelniona.
203
Za cóż płakać starych strat?
Czas już pozbyć wdowich szat!
Nic w przyrodzie nie zaginie,
Śmierć i ród — w jednej godzinie!
Gdy umiera nocny cień,
Z szarych obsłon wstaje dzień.
Gdzie się z ruin czas natrząsa,
Młody robak wesół pląsa;
Bo żyjątko rodzi trup,
Bo kolebkę rodzi grób!
Gdy swobody zejdzie rano,
Nowe ludy zmartwychwstaną,
I z grobowca padłych trzód
Wnet młodzieńczy błyśnie lud!
Więc przysiążmy na zwaliska:
Życiem tchnąć w stare ogniska,
Snuć w przyszłości złote dnie,
A o przeszłość nie dbać! — nie!
(Dźwięki minionych lat.)