Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/252

Ta strona została uwierzytelniona.
234

Kujcie dzidy! kujcie dzidy!
Będzie miotła z dzid, co zmiecie
Szwabskie i moskiewskie śmiecie,
I słowiańskie wszystkie biedy!

Lejcie kule! lejcie kule!
Będą z nich ogniste grady,
Na bagnetem zbrojne gady —
Pasożytne ludów móle!

Lecz bez ducha co po broni?
Co po sercu bez krwi żywej?
Bez miłości a prawdziwej,
Drewnem szabla w chłodnej dłoni!

A więc bracia krzepcie dusze,
Stalcie serca na wytrwanie,
I na siebie się zaprzanie,
Na czyszcowe choć katusze.

Noście świty! ostrzcie kosy!
Lejcie kule! kujcie dzidy!
Gnębią ludzkość setne biedy,
Czas i wielki na pokosy!