Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/259

Ta strona została uwierzytelniona.
241

Bo cóż na to bracia powie,
Że z marnej przygody
Dał się schwytać pastuszkowi
Doniec siwobrody?!»

I zapłakał. — A Krakusy
Z językiem wracali.
«Uciekajcie w stepy Rusy!»
Wracając śpiewali.

(Pieśni Janusza.)





PODOLANKA.
ŚPIEWKA GODOWA UŁANÓW
PODOLSKICH W ZAMOŚCIU.

Do kielicha, czy pałasza
Zawoła nas los:
Niech Ojczyzna żyje nasza!
To najpierwszy głos.

Żyjcie starsze nasze Braty!
Co nas macie wieść,
Odzyskiwać drogie straty —
Żyjcie! — Cześć Wam, cześć!