Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/340

Ta strona została uwierzytelniona.
322

Niech zedrze maskę z zwodzicielów twarzy,
Niech się na zawsze wyrzekną potwarzy,
Niech każdy, kiedy na kraj własny pomni,
Siebie zapomni.

Panie! niech matek nieszczęsnych rozpacze,
Wziętych im dzieci i jęki, i płacze,
Niechaj niewola milionów ludzi,
Litość Twą wzbudzi.

Powróć nam istność, znaczenie, swobody,
Daj Polsce świetnieć pomiędzy narody —
Wydartych granic powróć nam rozległość,
I niepodległość.

Spraw Panie, by dzień bohatera chwały,
Prawnuki nasze wiecznie powtarzały,
By każdy Polak, chcący być swobodnym,
Był mu podobnym!

J. U Niemcewicz.