Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/267

Ta strona została uwierzytelniona.
247

Gdy nam płakać tu nie dadzą
Serce płakać chce;
Znać ten Pan Bóg, co nas kochał,
Już nie kocha, nie!

Pódźwa do propinatora
Napijwa z sobą,
Bo mnie ochota pobiera
Przepić złe z tobą.

Oj, nie idźwa miły bracie.
Bo źli ludzie są;
Nuż wymówisz jakie słowo,
To cię i porwą!






POKUSA.

Precz djabla pokuso! kupiecka niecnoto!
Co trąbisz mi w uszy raz w raz:
«Ojczyzna gdzie dobrze, a dobrze, gdzie złoto.
Komm Bruder! i przykład bierz z nas.»