Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/324

Ta strona została uwierzytelniona.
304

Silniej lud gnębi nasz,
W postrachu dziki wróg;
Lecz przetrwa Wisły straż,
Bo nad nią czuwa Bóg.

Toruń, w Lipcu 1872 roku.

A. N. Szczutowski.





STRÓJ POLSKI.

Polskie nosili odzienie,
Sławniejsze od nas naddziady.
Czemuż proszę uniżenie,
Nie wstępujemy w ich ślady?

Nasz Stefan Batory wielki,
Gromiąc Moskiewskie Bojary,
Nie używał kamizelki,
Lecz kontusza, i czamary.

W żupany znowu, w żupany,
Przebieraj się cny Polaku,
Ten co gromił Bisurmany,
Nie wjeżdżał do Wiednia w fraku.