Ta strona została uwierzytelniona.
333
Prostą drogą ciągle, śmiało
Bez obawy bież!
Mów, co serce ci kazało
I w swe serce wierz.
Będą krzyki, będą wrzaski,
Będzie gminny huk!
Stracisz względy, stracisz łaski;
Prawie każdy wróg.
Lecz cierpliwość — W wytrwałości
Tryumf, walki łup!
Patrz! czy widzisz? — duch nicości,
To przesądu trup!
Patrz! tam baśnie, brednie, kręty,
Z sofizmackich stron!
Jak się walą w otchłań męty!
To ich śmierci skon. —
A tam — widzisz? — prawdy żyją
W nieśmiertelny wiek!
I, jak słońce, światłem biją
W niestrzymany bieg.